Bez tytułu


Autor: solei
19 grudnia 2003, 17:04

Nie będę się rozpisywała, bo zupełnie nie mam na to czasu i chęci. Powiem krótko – jestem wściekła, bo: nic nie układa się po mojej myśli, zaczynam się nudzić mimo, że mam tonę nauki i przedświątecznych przygotowań (jak mus to mus) , ktoś sobie wyjechał i zepsuł mi nastrój, a chętnie bym z Tą osobą podyskutowała...

Nie lubię wypadać z rytmu, a święta to powodują. Kręcę się, miotam i przeklinam wszystkich szczerzących zęby na widok ruchomej szopki, bo ja jakoś radości nie czuję! Chwaliłam się już jak kocham święta ??

PS. Daję tę notkę by pokazać, że jeszcze żyję i całkiem pionowo się trzymam.... a teraz śmigam, do centrum handlowego, by doszukać się jakiegoś nietandetnego prezentu (jeśli nic więcej nie napiszę, będzie oznaczało, że Osama mnie dopadł...).

19 grudnia 2003
Solei... jeszcze troche i wszystko minie, swieta, bieganina, wszystko...Zycze udanych zakupow oczywiscie. Bedzie ok, no musi byc.... Pozdrawiam:)
19 grudnia 2003
solei biedactwo...wyjechal i wroci...nie ejstes sama..ja tez tesknie pamietasz?az do lutego tak bedzie...no coz...ja tez nie lbuie wypadac z rytmu..ale czasem tak wyjdzie..3maj sie mocno!fajnie, ze sie odezwalas...

Dodaj komentarz