Archiwum 25 sierpnia 2006


Bez tytułu
Autor: solei
25 sierpnia 2006, 23:13

Over and done ....

 

Powoli, bardzo powoli, dociera do mnie świadomość, że z P. to już definitywny koniec. Nie pomogą żadne tęsknoty, telefony, dowiadywanie się, co gdzie kiedy jak długo był. I z kim. Bo wiem, że był z nią.

Powoli zaciera się obraz bycia razem, powoli rodzi się rytm bycia samej... Samej, bo z K. też nic nie wyszło. Zabrakło porozumienia, może i czegoś więcej, nie wiem. Nie wnikam. Nieważne to.

Teraz ważne jest tylko to, co ja z tym wszystkim zrobię. I jak się w tym odnajdę.

I chyba na razie nie ma we mnie miejsca dla żadnego nowego mężczyzny. Teraz muszę pobyć sama ze sobą i złapać rytm. I odnaleźć pewność siebie, bo z tego byłam ostatnio ograbiona.

Urywam się z pracy i wyjeżdżam z przyjaciółką na parę dni do Sopotu.

 

A jak na razie jest ze mną chill-outowa płyta Blue Eyes Platinum Radia Zet, (z np. „Cherry Blossom Girl” Air-a, albo Ilya „Soleil Soleil” :)) )   Rewelacja. Polecam!