Impuls


Autor: solei
22 listopada 2003, 00:06

Dziś kolejny raz pojawił się ten impuls. Stałam na przystanku, podjechał Solaris i zapragnęłam wsiąść. Tak jak dawniej. Przejechać tych parę przystanków, przejść w 10 minut piechotą i znowu znaleźć się w firmie. Uśmiechnąć się do recepcjonisty, odebrać kartę, przejść przez bramkę, korytarz, winda... Przywitać się z M. – uśmiech, radość, zawsze śmiałyśmy się z rana – na dzień dobry i na żegnam; z nią było tak łatwo zrywać boki! Komp, programy, Outlook i maile.... Jak ja uwielbiałam, gdy od razu była od Niego wiadomość. Boże! Tylko dla Niego chciałam tak bardzo przychodzić; przez Niego wstawałam z uśmiechem na ustach, a nie z przekleństwem kolejnego dnia pracy... Uwielbiałam Go, uwielbiałam dni przez Niego, uwielbiałam tę pracę przez Niego.... i zawsze dzień był zbyt krótki, zawsze czułam niedosyt i żal, że muszę wyjść... wszystko przez Niego...zawalona praca, niewyrobione normy też przez Niego.... Chciałabym znowu pojechać do firmy...

23 listopada 2003
no ja bym brala nadgodziny:)
23 listopada 2003
Zawalona praca i niewyrobione normy- to już wiemy czemu tam nadal nie pracujesz, nie?
23 listopada 2003
to naprawde swietne....:] ja po szkole sie wdze z moim wiec to mnie nastraja pozytywnie bardzo:]
22 listopada 2003
Łatwo powiedzieć "pojedź". Ale to nie jest takie proste. Mimo wszystko... pojedź :)
Akum
22 listopada 2003
Jeszcze wrócą stare dni...
22 listopada 2003
O ile znam życie to na chceniu się skończy :) Ale to lepiej, tak uważam, nie wierzę w szczęśliwe powroty
needless
22 listopada 2003
mieć z kim żyć......... ;(
22 listopada 2003
(miało być 'rozumiem')
22 listopada 2003
rozumie.. :(
22 listopada 2003
"tego kwiatu to pol swiatu" jak mowi moja babka aczkolwiek rozumiem Cie, latwiej zyc z kims, przynajmiej mi latwiej
22 listopada 2003
tusiai ehh..dopoki nie poznalam mojego obecnego "pana i wladcy"hihih tez tak myslalam...ale teraz ....ale teraz zyjemy dla siebie....i ze soba...
22 listopada 2003
Żyć z nim jak najbardziej!Żyć tylko dla Niego nie warto!
22 listopada 2003
a może odwiedz firmę? jeśli On tam nadal jest...
22 listopada 2003
Budzic sie dla Niego, przezywac kazda chwile z mysla o Nim i zasypiac majac przed oczami Jego twarz... Mezczyzni sprawiaja, ze chcemy zyc. Czasem jednak szkoda, ze nie chce nam sie zyc dla samych siebie.
22 listopada 2003
hmm czyzbys byla zakochana??

Dodaj komentarz