Bez tytułu


Autor: solei
23 września 2005, 16:20

Czasami tak się zdarza, że za słodyczą od razu gorycz się sączy. Za sukcesem porażka, za miłą wiadomością, przygniatająca.

Dziś się obroniłam. Poszło gładko – piąteczka, a niedługo po tym informacja, która przytłacza i rozłupuje na drobiny dotychczasowe nadzieje i założenia.

Za radością łzy.

Szkoda. Mógł to być wspaniały dzień. A tak to z jednej strony zakończony rozdział, z drugiej otworzony następny mimo, iż wydawał się być otoczony całkiem jasnymi granicami.

Siedzę, gapię się w okno niczym wół na malowane wrota i w końcu konkluduję, że nie warto mieć nadziei, póki to coś nie stanie nam przed oczami w całkiem realnym kształcie. I nie warto mieć planów, jeśli tylko przekraczają granicę tygodnia.

Bo nie warto psuć sobie smaku dnia. Szkoda tej zniwelowanej goryczą słodyczy.

 

Jakoś nie czuję bym dziś cokolwiek osiągnęła.

 

Ormuzd
26 września 2005
Gratuluję! Przy okazji
1) masz typowy syndrom \"dobiegnięcia do mety\", szybko mija, i biegnie się dalej;)
2) do komentarza sang-froida - rzeczywiscie inteligentne kobiety miewają problem z nieinteligentnymi facetami, ale to chyba dobrze dla obu stron? A w ostateczności inteligencja polega i na tym, aby ją ukryć...
pozdrawiam
solei --> huberka
24 września 2005
wyślij maila na solei1@gazeta.pl, bo ja mam problemy z pocztą i nie mam dawnych adresów; próbowałam Twój adres wpisać z pamięci, ale musiałam coś knocić, bo mail się nie wysyłał :))))
24 września 2005
Przecież radość zwycięża smutek... Gratuluję obrony! :):):):):):):):):)
huberka
24 września 2005
gratuluje, gratuluje...czekam tez na tego maila...nie moge znalezc twojego adresu..cholera!
23 września 2005
Gratuluję piątki.
Są niestety rzeczy ważniejsze niż stopień na dyplomie.
Powodzenia, solei.
23 września 2005
.....i teraz nie wiem ... gratulować czy nie ...
iwcia_iwon
23 września 2005
przykre
23 września 2005
Mam nadzieję, że przyjaciele i znajomi dadzą Ci jednak odczuć, że osiągnęłaś bardzo wiele :)

Gratuluję z całego serducha!!!:)
23 września 2005
Skad ja to znam....:) Na szczescie,raz pada deszcz a zaraz potem swieci slonce....
23 września 2005
To zdarza się wszystkim... Główka do góry! Weekend być może przyniesie zmianę nastroju, czego Ci życzę z całego serca!
23 września 2005
Niechaj będę pierwszym tutaj, który Ci pogratuluje... Gratuluję! Ale jak mówiłem już komuś wcześniej - teraz będziesz miała pod górkę ze znalezieniem faceta! Nikt nie lubi inteligentnych, a już na pewno takich co mają na to papier, na którego zdobycie zmarnowały przy książkach najlepsze lata swojego życia, a potem twierdzą, że nic nie osiągnęły.

Dodaj komentarz