Bez tytułu


Autor: solei
31 lipca 2005, 23:22

By zdążyć przed północą i nie całkiem trzeźwo…:

 

„Żal przemijających przyjemnych chwil” – to jedna z kołatających się po głowie myśli.

Druga to: „Nie powinno być ich żal, bo im jest ich więcej, tym mocniej się czuje, że o wiele więcej może ich jeszcze być”.

 

P. ma bardzo rozsądne podejście. Podczas naszego dzisiejszego wracania znad morza, nie rozpamiętywał przyjemnych momentów z naszego pobytu, tylko zamknął ten rozdział i przeszedł do rozmyślania nad kolejnym – wakacje 2006”.

Takiego podejścia mogę się od niego uczyć.

 

Huberka
03 sierpnia 2005
Mam nadzieje ze wakacje sie udaly...co tam slychac?
01 sierpnia 2005
:)

Dodaj komentarz