Bez tytułu


Autor: solei
08 sierpnia 2004, 13:12

Heartland - obawiam się, że miałeś rację :-)

Przesada.

Przecież bywa również "całkiem w cyc".

 

To ja się może jeszcze nad tym wszystkim  zastanowię... Albo lepiej : w ogóle przestanę się nad tym zastanawiać.

tulipanek
10 sierpnia 2004
taaaaaaaaaak czasem lepiej sie nad czyms wogole nie zastanawic..mozna przekombinowac...
kaisa
10 sierpnia 2004
najlepiej sie nie zastanawiac,brac zycie spontanicznie;]
10 sierpnia 2004
Kobieto, puchu marny... ;) Nie zastanawiaj się - niech się dzieje :)
09 sierpnia 2004
no to niech będzie *całkiem w cyc*
09 sierpnia 2004
odpocznij... od myśLenia... o tym... przestań na chwiLę się nad tym zastanawiać :)
09 sierpnia 2004
Właśnie - za dużo analizy, drążenia tematu i czasu na takie dywagacje - to też i mój problem.
09 sierpnia 2004
Nadmiar wolnego czasu jest pozywka dla niebezpieznych imaginacji umyslu(niebezpieczne ,bo Cie przygnebiaja),natura ludzkich emocji wciaz jest niezbadana, a proba jej zrozumienia(szczegolnie w wakacje)nie przyniesie Ci zadnych pozytywnych rezultatow.Zatapiajac sie w myslach pograzysz sie niczym ryba w mule,zamiast wyplynac na szerokie wody,a tego bys pewnie nie chciala (szczegonie,gdy sa wakacje).Trzymaj sie!
08 sierpnia 2004
Nareszcie
08 sierpnia 2004
...raz lepiej a raz gorzej ...tak już jest ... sztuką jest umieć się cieszyć normalnością ... tak się tu mądrzę a sama nie zawsze to potrafię ...a heartland miał trochę racji;)...
08 sierpnia 2004
Uciekłem przed deszczem z zalewu... no nie zegrzyńskiego :)
08 sierpnia 2004
Aż się człowiek uśmiechnął czytając:D Ostatnie zdanie - bardzo, ale to bardzo trafne;)

Dodaj komentarz