Bez tytułu


Autor: solei
05 czerwca 2004, 02:48

Zazdroszczę niektórym tego spokoju. Tego zdystansowania się do rzeczy niepewnych. Tej harmonii emocji adekwatnych do wszelkich okoliczności. Wykresu pulsu w postaci linii prostej, przerywanej drgnięciami jedynie wtedy, gdy głupotą byłoby pozostawać obojętnym. I tego uśmiechu tkwiącego na twarzy mimo “kryzysowej” sytuacji, tego spojrzenia siejącego otuchę, tego głosu: “zobaczymy jak będzie, nie ma się co denerwować na zapas”...

Lepiej jest płynąć po gładkim morzu, prosto do celu, niż huśtać się na spienionej fali unoszącej do góry, by za moment mdląco opuścić w dół. Można nieopatrznie wylecieć za burtę.

Huśtam się na tych falach własnych emocji. Zapalam się i gasnę z zastraszającą prędkością. Wystarczy kilka odpowiednich słów, by unieść mnie na wyżynę, albo o kilka za mało, bym opadła w rozczarowanie. Jedno spojrzenie, gest, bym poczuła lawinę rozpierającej radości, a za moment przygnębienie po trudniejszej informacji. Potrafię wstać rano ze śpiewem na ustach, by wieczorem ubolewać nad marnością życia. Jest albo dobrze, albo źle. Nigdy tak sobie. Jest albo biało, albo czarno – nie szaro.

Jestem zewnątrz sterowna. Zero stabilności. Zero dojrzałości.

Co za pierwszorzędna jazda. Dostaję już mdłości. Klasyczna choroba morska.

Pilnie potrzebuję pasy bezpieczeństwa.

 

PS. A na imprezach o nie trudno. Powinnam już to wiedzieć!

18 czerwca 2004
No wracaj! Obiecałaś, że po 18! Już jest prawie po :)
18 czerwca 2004
A GDZIE ŻESZ SIĘ PODZIEWASZ?!!!!!!! Szybko mi tu notkę...proszę! :):):):):):):):):):):):):):):):):)
16 czerwca 2004
A ja wiem dlaczego! I wiem, kiedy Solei wróci :) Już niedługo, już niedługo :) To dobrze, że niedługo, bo byśmy się na śmierć zatęsknili :)
16 czerwca 2004
solei, stało się coś?
15 czerwca 2004
9. nie zapłaciłaś za internet i Cię tepsa odłączyła ?!
14 czerwca 2004
1.wciagnely Cie ksiazki 2.padlas w boju 3.spakowalas walizki i podrozujesz po swiecie 4.najelas sie u mikolaja i przyniesiesz mi prezent na gwiazdke 5.juz nas nie lubisz:( (nieee to wykluczone:P) 6.zapomnialas hasla 7.zabraklo \"pasow bezpieczenstwa\" 8. nie masz czasu? /a zyjesz?
14 czerwca 2004
Może już wróć, co? ;)
kaisa ;]
13 czerwca 2004
...gdy slysze 'opanuj emocje' to szlag mnie trafia bo czlowiek po to jest by zyc pelnia zycia ta zla strona tez by odczuc kazdy dzien by poczuc podmuch zycia w wietrze i dojrzec je w swietle slonca-czujmy przezywajmy zyjmy
12 czerwca 2004
*w którym... (jaki obciach :D)
12 czerwca 2004
to może czas na zejście z tej huśtawki, bo zawróci Ci się w głowie... stań na ziemie i otwórz oczy... może zobaczysz jakiś punkt wkturym ustaniesz.. i pokaże się inny kolor.. może czerwony...
łp
12 czerwca 2004
a gdzie się ty \"zazdrosnico\" podziewasz .. tyle dni ??
12 czerwca 2004
Stabilność? a co to takiego?
12 czerwca 2004
stojąc na jednej z takich hustawek naprawde nie wiem co napisac...
09 czerwca 2004
o kurde!!!!!!!!!!ale sie pomylilam..najmocniej przepraszam solei:))
09 czerwca 2004
hmm...fanaberko! co tu robi pejzarz zimowy skoro juz prawie lato:)

Dodaj komentarz