...


Autor: solei
05 lipca 2008, 18:50

W poniedziałek, najdalej wtorek, mam do niego wrócić.

Jestem strasznie smutna i niepewna tej decyzji. Może to jeszcze za wcześnie, może w ogóle nie powinnam wracać, może za szybko ustąpiłam i nie przyniesie to żadnych pozytywnym zmian w naszym związku. Może on jest po prostu niedojrzały i powinnam pomyśleć by ułożyć sobie życie bez niego. Ale jak bez niego skoro jest ojcem mojego dziecka? Już zawsze będzie gdzieś w pobliżu. Jeśli nie tuż obok to na widnokręgu, ale zawsze widoczny... A Lena jest coraz bardziej do niego podobna. Ma jego pociągłą twarz i zacięte, wąskie usta.

31 lipca 2010
doing double duty as a replacement universal
09 lipca 2008
Za Martynią, mądrze pisze
07 lipca 2008
tak to zwykle jest, że pierwsze dziecko jest podobne do ojca..
karotka
06 lipca 2008
zgadzam sie z inna, powodzenia
06 lipca 2008
...nic nie trzeba ...jeśli już to poczekać ... obserwuj go i tyle ... już raz wykazał się niedojrzałością... zdążysz sobie życie zmarnować...
05 lipca 2008
Trzeba spróbować. Zobaczysz sama, co będzie. Trzymam kciuki...

Dodaj komentarz