Bez tytułu


Autor: solei
05 czerwca 2004, 02:48

Zazdroszczę niektórym tego spokoju. Tego zdystansowania się do rzeczy niepewnych. Tej harmonii emocji adekwatnych do wszelkich okoliczności. Wykresu pulsu w postaci linii prostej, przerywanej drgnięciami jedynie wtedy, gdy głupotą byłoby pozostawać obojętnym. I tego uśmiechu tkwiącego na twarzy mimo “kryzysowej” sytuacji, tego spojrzenia siejącego otuchę, tego głosu: “zobaczymy jak będzie, nie ma się co denerwować na zapas”...

Lepiej jest płynąć po gładkim morzu, prosto do celu, niż huśtać się na spienionej fali unoszącej do góry, by za moment mdląco opuścić w dół. Można nieopatrznie wylecieć za burtę.

Huśtam się na tych falach własnych emocji. Zapalam się i gasnę z zastraszającą prędkością. Wystarczy kilka odpowiednich słów, by unieść mnie na wyżynę, albo o kilka za mało, bym opadła w rozczarowanie. Jedno spojrzenie, gest, bym poczuła lawinę rozpierającej radości, a za moment przygnębienie po trudniejszej informacji. Potrafię wstać rano ze śpiewem na ustach, by wieczorem ubolewać nad marnością życia. Jest albo dobrze, albo źle. Nigdy tak sobie. Jest albo biało, albo czarno – nie szaro.

Jestem zewnątrz sterowna. Zero stabilności. Zero dojrzałości.

Co za pierwszorzędna jazda. Dostaję już mdłości. Klasyczna choroba morska.

Pilnie potrzebuję pasy bezpieczeństwa.

 

PS. A na imprezach o nie trudno. Powinnam już to wiedzieć!

05 czerwca 2004
Zależy jak definiować pojęcia długie i kręcone, wydaje mi się, że najbliżej prawdy na oba pytania będzie odpowiedź : tak trochę ! A z tym huśtaniem na falach własnych emocji to chyba kazdy tak ma.
05 czerwca 2004
tez wydaje mi sie czesto, ze jestem niedojrzala, zmienna, i mnie to strasznie wkurza. nie lubie takich dni, jakie Ty tez masz. wszystko zalezy od podejscia, tylko czasami nie potrafie sobie powiedziec ze jest dobrze. i sie doluje. dzis na przyklad smacznie sobie spalam, i obudzialam sie przez koszmar, ze mi szmata z ang. nie chce dac 6 bo mam trzy 4+, bo sie zawsze dopierdalala, a z mojej grupy jestem najlepsza. szmata!
kruk9->solei
05 czerwca 2004
Przecież owa sinusoida nie musi być oznaką braku dojrzałości!I raczej napewno nią nie jest...
05 czerwca 2004
..bo jestes kobieta.. skrajna.. zmianna.. zaskakujaca.. nawet sam siebie... czasem to meczy.. a czasme daje nadzieje.. na szybki powrot z dołka w euforie... w ciagu godziny...
niemożliwe
05 czerwca 2004
\"nie zatrzymasz pulsu swojej krwi, nie zatrzaśniesz serca swego drzwi, ciepły dotyk ruszy zimny głaz, białe światło oświetli Twoją twarz...\"...pozdrawiam i stabilności życzę
05 czerwca 2004
Kocham jedzic. Ale z pasami. NEW JERSET CLICK IT OR TICKET! Fuck you, mandaty za 200 buczkow bo nie masz pasow, i tak sobie jedze i kurwa szmal zbieraja. Zdzirstwo amerykanksie. ahem. Tak masz racje. Pozdrawiam! :*

Dodaj komentarz